niedziela, 15 maja 2016

Kontemplacja śmierci

SN 3: 25

W Savatthi. Wtedy, pośrodku dnia, Król Pasenadi z Kosala podszedł do Zrealizowanego, złożył mu hołd, i usiadł z boku. Gdy tak siedział, Zrealizowany rzekł do niego: "Skąd przychodzisz, wielki królu, pośrodku dnia?”

„Właśnie teraz, czcigodny panie, byłem zaangażowany w te sprawy związane z panowaniem, typowe dla królów khatiya o namaszczonych głowach, którzy są upojeni upojeniem suwerenności, ulegli obsesji chciwości wobec zmysłowych przyjemności, którzy osiągnęli stabilną kontrolę w swych krajach, i którzy podbili znaczne obszary na ziemi”.

„Jak myślisz, wielki królu? Tu, człowiek przyszedłby do ciebie ze wschodu, godny zaufania i rzetelny; po zbliżeniu się, powiedziałby ci: 'Z pewnością królu, powinieneś to wiedzieć: przychodzę ze wschodu, i tam zobaczyłem wielką górę wysoką aż do chmur idącą w tą stronę, miażdżącą wszystkie żywe istoty. Czyń to co uważasz za stosowne, wielki królu'. Wtedy drugi człowiek przyszedłby do ciebie z zachodu, godny zaufania i rzetelny; po zbliżeniu się, powiedziałby ci: 'Z pewnością królu, powinieneś to wiedzieć: przychodzę z zachodu, i tam zobaczyłem wielką górę wysoką aż do chmur idącą w tą stronę, miażdżącą wszystkie żywe istoty. Czyń to co uważasz za stosowne, wielki królu'. Wtedy trzeci człowiek przyszedłby do ciebie z północy, godny zaufania i rzetelny; po zbliżeniu się, powiedziałby ci: 'Z pewnością królu, powinieneś to wiedzieć: przychodzę z północy, i tam zobaczyłem wielką górę wysoką aż do chmur idącą w tą stronę, miażdżącą wszystkie żywe istoty. Czyń to co uważasz za stosowne, wielki królu'. Wtedy czwarty człowiek przyszedłby do ciebie z południa, godny zaufania i rzetelny; po zbliżeniu się, powiedziałby ci: 'Z pewnością królu, powinieneś to wiedzieć: przychodzę z południa, i tam zobaczyłem wielką górę wysoką aż do chmur idącą w tą stronę, miażdżącą wszystkie żywe istoty. Czyń to co uważasz za stosowne, wielki królu'. Jeżeli, wielki królu, takie wielkie niebezpieczeństwo by powstało, takie straszne zniszczenie ludzkiego życia, ludzkiego stanu będącego tak trudnym do osiągnięcia, co powinno być uczynione?”

„Jeżeli, czcigodny panie, takie wielkie niebezpieczeństwo by powstało, takie straszne zniszczenie ludzkiego życia, ludzkiego stanu będącego tak trudnym do osiągnięcia, co innego można by czynić jak tylko żyć zgodnie z Dhammą, żyć właściwie, i czynić korzystne i tworzące zasługi działania?”
„Informuję cię, wielki królu, oznajmiam tobie: starość i śmierć toczą się na ciebie. Kiedy starość i śmierć toczą się na ciebie, wielki królu, co należy robić?”
„Jako że starość i śmierć toczą się na mnie, czcigodny panie, co innego powinno być uczynione jak tylko żyć zgodnie z Dhammą, żyć właściwie, i czynić korzystne i tworzące zasługi działania?

Czcigodny panie, są walki ze słoniami (odbywane przez) królów khatiya o namaszczonych głowach, którzy są upojeni upojeniem suwerenności, ulegli obsesji chciwości wobec zmysłowych przyjemności, którzy osiągnęli stabilną kontrolę w swych krajach, i którzy podbili znaczne obszary na ziemi; ale nie ma miejsca na te walki ze słoniami, nie mają celu, gdy starość i śmierć się toczą. Są kawaleryjskie walki (odbywane przez) królów khatiya o namaszczonych głowach, którzy są upojeni upojeniem suwerenności, ulegli obsesji chciwości wobec zmysłowych przyjemności, którzy osiągnęli stabilną kontrolę w swych krajach, i którzy podbili znaczne obszary na ziemi ... Są walki z udziałem powozów ... piechoty; ale nie ma miejsca na te walki z udziałem piechoty, nie mają celu, gdy starość i śmierć się toczą.

Na tym królewskim dworze, czcigodny panie, są doradcy, którzy gdy nadchodzą wrogowie, są zdolni poróżnić ich za pomocą podstępu; ale nie ma miejsca na te walki podstępu, nie mają celu, gdy starość i śmierć się toczą. Na tym królewskim dworze, czcigodny panie, istnieje wiele sztab złota przechowywanych w skarbcu i depozytach, i z takim bogactwem jesteśmy w stanie zmiękczyć wrogów gdy nadejdą; ale nie ma miejsca na te walki bogactwa, nie mają celu, gdy starość i śmierć się toczą. Jako że starość i śmierć toczą się na mnie, czcigodny panie, co innego powinno być uczynione jak tylko żyć zgodnie z Dhammą, żyć właściwie, i czynić korzystne i tworzące zasługi działania?”

„Tak to jest, wielki królu! Tak to jest, wielki królu! Jako że starość i śmierć toczą się na ciebie, co innego powinno być uczynione jak tylko żyć zgodnie z Dhammą, żyć właściwie, i czynić korzystne i tworzące zasługi działania?”
To zostało powiedziane przez Zrealizowanego. To powiedziawszy, Pomyślny, Nauczyciel, dodał to:


Tak jak góry z solidnej skały,
Masywne, sięgająca nieba,
Mogłyby nadciągać razem ze wszystkich stron
Miażdżyć wszystko po drodze -
Tak też starość i śmierć nadchodzą
Tocząc się po żyjących istotach -
Khatiyowie, bramini, vessowie, suddowie,
Candalowie i śmieciarze:
Nikogo nie oszczędzą na swej drodze
Ale miażdżą wszystko.
Nie ma miejsca na oddziały ze słoniami,
Odziały z karetami i piechotę.
Nie można ich pokonać podstępem
Lub przekupić za pomocą bogactwa.
Zatem tutaj osoba mądra,
Kierując się własnym dobrem,
Niezłomna, powinna ustanowić wiarę
W Buddę, Dhammę i Zgromadzenie.
Kiedy prowadzi się zgodnie z Dhammą
Ciałem, mową i umysłem,
Chwalą go w obecnym życiu,
I po śmierci raduje się w niebie.



AN VII, 74




Mnisi, w przeszłości był nauczyciel zwany Araka, założyciel duchowej grupy, wolny od pożądania zmysłowych przyjemności. Nauczyciel Araka miał wiele setek uczniów, których nauczał Dhammy w ten sposób: „Bramini, krótkie jest życie ludzkich istot, ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kropla rosy na czubku liścia trawy szybko zniknie na słońcu i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak kropla rosy. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak, kiedy krople deszczu spadają w dół, i wodny bąbel szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak wodny bąbel. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak linia nakreślona patykiem na wodzie szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak linia nakreślona na wodzie patykiem. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak rzeka spływająca z gór w dół, przebywająca długi dystans, o szybkim nurcie, unosząca wiele odpadków, nie zatrzyma się ani na moment, chwilę, sekundę, ale będzie śpieszyć się, wirować, płynąć naprzód, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak górski potok. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak silny mężczyzna mógłby zebrać na czubku swego języka kawałek flegmy i wypluć go bez trudu, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak kawałek flegmy. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kawałek mięsa wrzucony na żelazną patelnię ogrzewaną cały dzień szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak ten kawałek mięsa. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kiedy krowa przeznaczona na rzeź jest prowadzona do rzeźni, jakąkolwiek nogę podniesie jest blisko bycia zabitą, blisko śmierci, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak krowa przeznaczona na rzeź. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci”.

Ale tamtego czasu, mnisi, ludzkie życie wynosiło 60000 lat, dziewczyny były gotowe do zamążpójścia w wieku pięciuset lat. Tamtego czasu, ludzie mieli sześć dolegliwości: zimno, gorąco, głód, pragnienie, wydalanie kału i oddawanie moczu. Mimo tego, że mieli taki długi okres życia, nauczyciel Araka dawał swym uczniom takie nauczanie:
'Bramini, krótkie jest życie ludzkich istot, ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kropla rosy na czubku liścia trawy szybko zniknie na słońcu i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak kropla rosy. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak, kiedy krople deszczu spadają w dół, i wodny bąbel szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak wodny bąbel. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak linia nakreślona patykiem na wodzie szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak linia nakreślona na wodzie patykiem. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak rzeka spływająca z gór w dół, przebywająca długi dystans, o szybkim nurcie, unosząca wiele odpadków, nie zatrzyma się ani na moment, chwilę, sekundę, ale będzie śpieszyć się, wirować, płynąć naprzód, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak górski potok. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak silny mężczyzna mógłby zebrać na czubku swego języka kawałek flegmy i wypluć go bez trudu, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak kawałek flegmy. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kawałek mięsa wrzucony na żelazną patelnię ogrzewaną cały dzień szybko zniknie i nie potrwa długo, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak ten kawałek mięsa. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci.

Tak jak kiedy krowa przeznaczona na rzeź jest prowadzona do rzeźni, jakąkolwiek nogę podniesie jest blisko bycia zabitą, blisko śmierci, tak też, bramini, ludzkie życie jest jak krowa przeznaczona na rzeź. Jest ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci'.

Ale dzisiaj, mnisi, można by słusznie powiedzieć: „Krótkie jest życie ludzkich istot, ograniczone i ulotne; jest pełne cierpienia, pełne żałości. Powinno się to mądrze zrozumieć. Powinno się robić to co korzystne i prowadzić święte życie; gdyż nikt kto się urodził, nie potrafi uciec śmierci. Gdyż dzisiaj ten kto żyje długie życie, żyje przez sto lat, czy trochę dłużej. A kiedy żyje przez sto lat, człowiek żyje trzysta pór: sto zim, sto pór letnich, i sto pór deszczowych. Kiedy żyje przez sto lat, człowiek żyje dwanaście setek miesięcy, czterysta miesięcy zimowych, czterysta miesięcy letnich, czterysta miesięcy deszczowych. Kiedy żyje przez dwanaście setek miesięcy, człowiek żyje przez dwadzieścia cztery setki kwart: osiemset kwart zimy, osiemset kwart lata, osiemset kwart deszczów.

Kiedy żyje przez dwadzieścia cztery setki kwart, człowiek żyje 36 000 nocy: 12 000 nocy zimowych, 12 000 nocy letnich, 12 000 nocy deszczowych. Kiedy żyje 36 000 nocy, je 72 000 posiłków: 24 000 posiłków zimą, 24 000 posiłków latem, 24 000 posiłków porą deszczową. I to obejmuje ssanie mleka matki i [okresy] kiedy są przeszkody w spożywaniu posiłków. Takie są przeszkody w spożywaniu posiłków: ten kto zagniewany nie je posiłku, doświadczający bólu nie je posiłku, chory nie je posiłku, obserwujący uposatha nie je posiłku, i kiedy nie uzyskuje [pokarmu] nie je posiłku.

W taki sposób, dla ludzkiej istoty o okresie życia stu lat, obliczyłem jego okres życia, granice jego okresu życia, liczbę pór roku, lat, miesięcy, kwart [w życiu]; liczbę jego nocy, dni, i posiłków i przeszkody w spożywaniu posiłków. Cokolwiek, mnisi, powinno być zrobione przez współczującego nauczyciela kierowanego współczuciem dla swych uczniów, szukającego ich dobra, to dla was zrobiłem. Są tu korzenie drzew, są puste chaty, medytujcie mnisi, nie zwlekajcie, inaczej będziecie później żałować. To moje przesłanie dla was.



AN VIII, 74

Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Nadika w ceglanym holu. Tam Zrealizowany odezwał się do mnichów: „Mnisi!” „Czcigodny panie”, odpowiedzieli ci mnisi. Zrealizowany rzekł to: „Mnisi, uważność śmierci, kiedy rozwinięta i utrzymana przy istnieniu, jest o wielkiej korzyści, kulminująca w nieśmiertelnym, mająca nieśmiertelność za swe spełnienie. A jak to jest?

Tu, mnisi, kiedy dzień się kończy i zbliża się noc, mnich rozmyśla w ten sposób: 'Mogę umrzeć z uwagi na wiele okoliczności. Może mnie ugryźć wąż, czy skorpion czy stonoga mogą mnie użądlić, i przez to mógłbym umrzeć; byłoby to dla mnie przeszkodą. Mogę się potknąć i upaść, jedzenie może mi nie odpowiadać, moja żółć może się wzburzyć, czy moja flegma może się wzburzyć, czy ostre wiatry we mnie mogą się wzburzyć, czy ludzie mogą mnie zaatakować, czy dzikie duchy mogą mnie zaatakować, i mógłbym z tego powodu umrzeć, byłoby to dla mnie przeszkodą'.

Ten mnich powinien rozmyślać w ten sposób: 'Czy mam jakieś złe niekorzystne cechy, które nie zostały porzucone, które mogą stać się przeszkodą dla mnie, gdybym umarł dzisiaj?' Jeżeli podczas takiego przeglądu mnich wie: 'Mam złe niekorzystne cechy które nie zostały porzucone, i które mogą stać się dla mnie przeszkodą gdybym umarł dzisiaj', wtedy powinien podjąć nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu porzucenia tych złych niekorzystnych cech. Tak jak ten którego ubranie czy głowa płonęłyby, podjąłby nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu wygaszenia ognia na ubraniu czy głowie, tak też mnich powinien podjąć nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu porzucenia tych złych niekorzystnych cech.

Ale jeżeli podczas takiego przeglądu mnich wie: 'Nie mam żadnych złych niekorzystnych cech które nie zostały porzucone, i które mogłyby stać się dla mnie przeszkodą gdybym umarł dzisiaj', wtedy powinien trwać w tej samej błogości i radości, trenując dzień i noc w korzystnych cechach.

Ale kiedy noc się kończy i zbliża się dzień, mnich rozmyśla w ten sposób: 'Mogę umrzeć z uwagi na wiele okoliczności. Może mnie ugryźć wąż, czy skorpion czy stonoga mogą mnie użądlić, i przez to mógłbym umrzeć; byłoby to dla mnie przeszkodą. Mogę się potknąć i upaść, jedzenie może mi nie odpowiadać, moja żółć może się wzburzyć, czy moja flegma może się wzburzyć, czy ostre wiatry we mnie mogą się wzburzyć, czy ludzie mogą mnie zaatakować, czy dzikie duchy mogą mnie zaatakować, i mógłbym z tego powodu umrzeć, byłoby to dla mnie przeszkodą'.
Ten mnich powinien rozmyślać w ten sposób: 'Czy mam jakieś złe niekorzystne cechy, które nie zostały porzucone, które mogą stać się przeszkodą dla mnie, gdybym umarł dzisiaj?' Jeżeli podczas takiego przeglądu mnich wie: 'Mam złe niekorzystne cechy które nie zostały porzucone, i które mogą stać się dla mnie przeszkodą gdybym umarł dzisiaj', wtedy powinien podjąć nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu porzucenia tych złych niekorzystnych cech. Tak jak ten którego ubranie czy głowa płonęłyby, podjąłby nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu wygaszenia ognia na ubraniu czy głowie, tak też mnich powinien podjąć nadzwyczajną chęć, wysiłek, energię, entuzjazm, wytrwałość, uważność i jasne postrzeganie w celu porzucenia tych złych niekorzystnych cech.

Ale jeżeli podczas takiego przeglądu mnich wie: 'Nie mam żadnych złych niekorzystnych cech które nie zostały porzucone, i które mogłyby stać się dla mnie przeszkodą gdybym umarł dzisiaj', wtedy powinien trwać w tej samej błogości i radości, trenując dzień i noc w korzystnych cechach.

Mnisi, oto jak, gdy uważność śmierci jest rozwijana i kultywowana w ten sposób, to jest o wielkim owocu i korzyści, kulminująca w nieśmiertelnym, mająca nieśmiertelność jako spełnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz